- reset +
Members Login

Rozwiń Panel
Home Home Home
Home

Młodzi, szybcy i groźni

www.nowosci.com.pl

   Dobre samochody i niedoświadczeni kierowcy. Ta mieszanka coraz częściej bywa śmiertelna


 

   Sprawca wypadku, w którym zginął Marek Wakarecy, miał 19 lat, prawko od 2 miesięcy i 150 km na liczniku. Nie jest jedynym, któremu rodzice podarowali superauto. I dziś gorzko żałują...

Paweł S., student z podtoruńskiego Gronowa, nissana juke dostał za dobre wyniki w nauce. Spowodował wypadek przy Szosie Bydgoskiej, w którym śmierć poniósł były dyrektor Toruńskiej Orkiestry Kameralnej. Przed rozpoczęciem hamowania pędził 150 km/h.

Najprawdopodobniej szybko jechała także 19-letnia Joanna M. kierująca sportowym subaru impreza, kiedy w Kończewicach uderzyła w opla omegę. Tu zginęła matka i dwóch nastoletnich synów.

- To nie są modele aut odpowiednie dla początkujących kierowców. Są bardzo dynamiczne, z dużym przyspieszeniem. Tymczasem młodzi nie tylko lubią jeździć brawurowo i popisywać się prędkością, ale i często nie znają czasu reakcji po naciśnięciu pedału hamulca - podkreśla Ryszard Nagórski, wicedyrektor WORD w Toruniu.

Jego zdaniem, najlepsze auta na początek to te o mniejszej mocy. I, co istotne, przypominające modele, na których młodzi uczyli się jeździć. Według Grzegorza Derkowskiego ze szkoły jazdy AS-TOR, model pojazdu to sprawa drugorzędna.

- Najważniejsza jest osobowość młodego kierowcy. Rodzice, wręczając mu kluczyki, powinni być pewni, że trafiają one w ręce rozważnego człowieka. Życie pokazuje, że bezmyślny kierowca może spowodować groźny wypadek każdym samochodem, także tym „słabym”, o małej mocy; o motocyklach nie wspominając - mówi.

W minioną niedzielę pod Golubiem-Dobrzyniem wypadek spowodował 20-latek, który nawet nie zdążył jeszcze zrobić prawa jazdy. Pijany testował bmw, które zamierzał kupić. Szczęśliwie, pasażerowie przeżyli.

Kilka dni wcześniej w Nowym Ciechocinku 24-latek uśmiercił swoją o rok młodszą pasażerkę. Oplem corsą uderzył w tira. Był pijany, miał zakaz kierowania pojazdami.

Policja nie od dziś bije na alarm. Tylko w ubiegłym roku w Kujawsko-Pomorskiem młodzi (18-25 lat) spowodowali 284 wypadki. Zginęło w nich 38 osób, rannych zostało 349. Sprawcy często byli pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

 

Pełna treść artykułu:

http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=2029&NrSection=1&NrArticle=224484